Przejdź do głównej treści Przejdź do wyszukiwarki
Szkoła Podstawowa im. Tytusa Trzecieskiego w Miejscu Piastowym

Dzieci w sieci

Utworzono dnia 04.11.2022

Drodzy Rodzice!

    Jako pedagodzy specjalni pracujący w naszej  szkole zapraszamy dziś Państwa  do wysłuchania krótkiego wystąpienia na tematy bliskie nam wszystkim czyli  DZIECI W SIECI.

    Od kilku lat wirtualny świat tak dalece zawładnął naszą codziennością, że przestaliśmy wyobrażać sobie życie bez wysyłania smsów, robienia zakupów przez Internet, gotowania z przepisu na ekranie smartfona czy sprawdzania najszybszej trasy dotarcia do celu. Cyfrowa przestrzeń coraz bardziej wciąga również nasze dzieci, które zafascynowane światem mediów społecznościowych, gier i filmów, a także postawione przed koniecznością nauki zdalnej, spędzają przed ekranami coraz więcej czasu.

Jednak wirtualny świat, choć otwiera przed nimi nowe perspektywy, jednocześnie stawia je przed poważnymi zagrożeniami. Groźne uzależnienia, pornografia internetowa, cyberprzemoc, problemy ze zdrowiem psychicznym i fizycznym – to tylko część z nich.

 

DZIECI W WIRTUALNEJ SIECI

Badania i raporty z ostatnich lat nie pozostawiają złudzeń — Internet staje się przestrzenią coraz bardziej niebezpieczną dla dzieci. Chodzi zarówno o czas, który nasze dzieci spędzają ze smartfonem czy laptopem, jak i treści, które oglądają, najczęściej bez kontroli dorosłych. Mimo to, dosłownie wszędzie – w szkole, w parku, na uroczystości rodzinnej – otaczają nas dzieci pochłonięte patrzeniem w ekran telefonu. Nawet maluchy – roczne czy dwuletnie dzieci – potrafią  godzinami siedzieć grzecznie wpatrzone w ekran niczym w elektroniczną niańkę. Skutki są dramatyczne. Prof. Manfred Spitzer, znany niemiecki lekarz psychiatra, neurobiolog i badacz mózgu alarmuje, że epidemia smartfonów wśród dzieci i młodzieży:

- szkodzi zdrowiu fizycznemu – powoduje nadwagę i otyłość, wady postawy, krótkowzroczność,

- niszczy zdrowie psychiczne -sprzyja rozwojowi depresji, uzależnień i zaburzeń snu,

- upośledza aktywność umysłową -problemy z koncentracją, zapamiętywaniem i myśleniem oraz obniżenie ilorazu inteligencji.

 

CO DZIECI ROBIĄ W SIECI?

Maluchy zwykle oglądają bajki albo bawią się aplikacjami, a starsze dzieci najczęściej grają w gry, korzystają z serwisów społecznościowych, takich jak np. Instagram, słuchają muzyki albo rozmawiają za pomocą internetowych komunikatorów. Co ciekawe, dzieci intuicyjnie czują, że wirtualny świat pochłania je za bardzo (aż 56% uczniów uważa, że  mniej czasu powinno spędzać na  korzystaniu ze smartfona). Wyniki badań dotyczących wpływu używania smartfonów i tabletów na dzieci są wstrząsające. Wynika z nich, że nadmierne korzystanie z nowych mediów nie tylko wpływa niekorzystnie na rozwój emocjonalny, społeczny i intelektualny dziecka, ale fizycznie uszkadza jego mózg.

Jak to się dzieje?

Błyskawicznie zmieniające się sceny – w filmach, animacjach, grach, na TikTok i innych mediach społecznościowych – powodują, że nasze dzieci niemal non stop funkcjonują w trybie alarmowym  „walcz lub uciekaj”. To z kolei sprawia, że costale produkowana jest dawka adrenaliny (przyciągająca uwagę dziecka do ekranu) i dopaminy (sprawiająca, że odczuwa błogość i chwilowe  uczucie ulgi czy zadowolenia, co utrwala zły nawyk). Gdy ten stan się utrzymuje, zaburzona zostaje równowaga organizmu i produkowany jest w nienaturalnie wysokiej dawce kortyzol, co prowadzi do rozregulowania układu nerwowego dziecka. Najgroźniejsze jest uszkodzenie płata czołowego, odpowiedzialnego za  racjonalną ocenę sytuacji i samokontrolę  (naukę, zapamiętywanie, kojarzenie, podejmowanie decyzji). Innymi słowy – zbyt duża ekspozycja na media powoduje  fizyczne uszkodzenie mózgu.

 

DZIECKO, KTÓRE ZA DUŻO CZASU SPĘDZA ZE SMARTFONEM:

GORZEJ NAWIĄZUJE RELACJE – rozmowy za pomocą komunikatorów lub mediów społecznościowych nie są w stanie zastąpić prawdziwej rozmowy, a często wręcz niszczą więzi.

GORZEJ ŚPI – według badań 44% młodzieży zasypia ze smartfonem w dłoni, a 4 osoby na 10 budzą się co najmniej raz w nocy z powodu przychodzących powiadomień.

GORZEJ SIĘ UCZY – smartfony powodują zaburzenia koncentracji uwagi i efektywnej pracy oraz nauki. Telefony tresują dzieci, w efekcie czego łatwo rozpraszają się, czują niepokój, gdy przez dłuższy czas nie odezwie się żadne z powiadomień!  Prowadzi to do błędnego koła – z jednej strony smartfon rozprasza uwagę, ale jeśli nałogowiec go wyłączy – i tak nie może skupić się na zadaniu. Jego mózg jest wytresowany i czuje niepokój wywołany brakiem rozpraszaczy.

GORZEJ SIĘ CZUJE – prof. Manfred Spitzer alarmuje, że smartfony szkodzą zarówno zdrowiu fizycznemu (nadwaga, wady postawy, krótkowzroczność), jak i psychicznemu (sprzyjają rozwojowi depresji, są powodem uzależnień).

GORZEJ FUNKCJONUJE W SPOŁECZEŃSTWIE – według prof. Spitzera, smartfony niosą również negatywne skutki dla całego społeczeństwa . Wskazuje na gorsze wykształcenie, mniejszą solidarność międzyludzką,  osłabienie zdolności kształtowania woli, gorsze zdrowie populacji, niepożądane społecznie postawy: narcyzm, znieczulica, poczucie osamotnienia.

Nienaturalny nadmiar bodźców płynących z ekranu (niezależnie od treści) sieje spustoszenie w rozwijającym się mózgu i odbija się na zdrowiu psychicznym i fizycznym dziecka. Odpowiada również za zaburzenia mowy, pisania, rozdrażnienie i prowadzi do uzależnienia. W wielu krajach lekarze i naukowcy prowadzą badania dotyczące zależności między promieniowaniem elektromagnetycznym a chorobami onkologicznymi, uszkodzeniem pamięci czy niepłodnością. Poza nadmiernym przywiązaniem do wirtualnego świata, nasze dzieci bardzo łatwo mogą natknąć się w cyberprzestrzeni na wulgarne i brutalne treści.

 

Przykłady:

CYBERPRZEMOC (mówi się o niej, że RANI W REALU)

To nękanie, wyśmiewanie, publikowanie obraźliwych czy ośmieszających kogoś treści, szantażowanie, straszenie w świecie wirtualnym. Jest równie groźne jak przemoc rówieśnicza

w realu, a często jest jej uzupełnieniem. Na przykład ośmieszające zdjęcie w ciągu kilku sekund może wyświetlić się na smartfonach całej klasy, a nawet szkoły. Dla nastolatka, dla

którego akceptacja rówieśników jest niezwykle ważna i który nie wykształcił mechanizmów obrony, to bardzo trudna sytuacja. Często prowadzi do prób samobójczych.

PATOSTREAMING

To bardzo destrukcyjne transmisje na żywo z patologicznych sytuacji, np.: libacji alkoholowych, bijatyk, a nawet znęcania się nad bezdomnymi czy zwierzętami. Patotreści niszczą psychikę i system wartości dzieci. Najdrastyczniejsze momenty, to tzw. shoty. Szacuje się, że wulgarne treści ogląda już prawie 40% dzieci w wieku 13-15 lat, jednak wiele młodszych dzieci też bywa zafascynowanych patostreamerami.

SEKSTING I NUDESY

W młodzieżowym slangu nudesy to rozbierane zdjęcia wysyłane innym osobom. Według badań z 2015 roku aż 28% polskich nastolatków przynajmniej raz wysłało komuś nagie zdjęcie (niekoniecznie swoje). Sekstingiem jest przesyłanie intymnych zdjęć oraz nagrań o charakterze erotycznym. Zjawisko jest szczególnie popularne wśród nastolatków i wiąże się z ryzykiem rozpowszechnienia tych treści oraz szantażu finansowego.

UWODZENIE DZIECI (CHILD GROOMING) I PEDOFILIA

Proces przygotowywania dziecka do wykorzystania seksualnego polegający na zaprzyjaźnianiu się z nim i zdobywaniu jego zaufania za pomocą sieci. Aby zwabić ofiarę, pedofil ukrywa się za nickiem (pseudonimem), nierzadko udając rówieśnika. Czas lockdownu i restrykcje dotyczące przemieszczania się spowodowały gwałtowny wzrost zapotrzebowania na livestreaming (pokaz nadawany „na żywo”) wykorzystania seksualnego dzieci. Tendencja ta dotyczy całego świata.

TREŚCI PRO-ANA

Są to przekazy promujące dążenie do posiadania szczupłej, wychudzonej  sylwetki. Ruch skupia rzeszę młodych dziewczyn, które za pośrednictwem  Internetu dzielą się efektami walki z fikcyjną często nadwagą. Dziewczęta po  zetknięciu z takimi treściami utożsamiają piękno z anorektyczną sylwetką.

 

Gdy zadacie sobie Państwo pytanie:

CZY MOJE DZIECKO MIAŁO JUŻ KONTAKT Z PORNOGRAFIĄ INTERNETOWĄ?  To niemożliwe! – zakrzyknie niemal każdy rodzic na wieść o sporym prawdopodobieństwie,

że jego 9- czy 12-letnie dziecko oglądało już film pornograficzny. Tymczasem statystyki nie pozostawiają złudzeń – w ostatnich latach drastycznie obniżył się wiek pierwszego kontaktu z pornografią. Większość dzieci styka się z nią po raz pierwszy już w wieku 12-13 lat.

AŻ 52% CHŁOPCÓW W WIEKU 14-15 LAT CELOWO OGLĄDA PORNOGRAFIĘ CO NAJMNIEJ RAZ W MIESIĄCU, W TYM 11% CODZIENNIE LUB CO DWA DNI A KOLEJNYCH 11% NAWET KILKAKROTNIE W CIĄGU DNIA. PROBLEM DOTYCZY TEŻ 23% DZIEWCZĄT. Pornografia działa na mózg w ten sam sposób co narkotyki i jest tak samo destrukcyjna.  Jednak z powodu swojej niemal  nieograniczonej dostępności jest  o wiele bardziej niebezpieczna.

 

Co robić?

 Jeśli Twoje dziecko zetknęło się z pornografią-  nie krzycz, nie karz i nie wywołuj poczucia winy. Pamiętaj, że Twoje dziecko  bardzo cię teraz potrzebuje i wiele zależy od twojej reakcji. Wyznacz ogólnodostępne miejsce do korzystania z komputera lub laptopa, by dziecko miało świadomość, że  w każdej chwili można zobaczyć, co robi. Dzieci, które mają  w swoim pokoju komputer, mają gorsze wyniki w nauce Naucz dziecko, co powinno zrobić, gdy trafi w sieci na złe  treści – pornografię lub przemoc. Najprostszy, a zarazem  uniwersalny sposób to tzw. zasada trzech sekund. Nazwa wzięła się z tego, że mamy trzy sekundy, by zareagować  racjonalnie, zanim emocje wezmą górę.

1. Zwróć uwagę, że widzisz coś  niewłaściwego, nieodpowiedniego dla ciebie.

Nazwij to:  "TO JEST PORNOGRAFIA", "TO JEST PRZEMOC’’!

2.  Po prostu  przestań patrzeć!  Natychmiast!

3. Zauważ swój sukces i pogratuluj, że ci się udało. Powiedz:

„Zobaczyłem to przypadkiem i odwróciłem wzrok!”

Najlepiej od razu zajmij się czymś innym – odejdź, porozmawiaj z kimś o czymś zupełnie innym, przebiegnij się, napij wody, zacznij czytać książkę itp. Zrób coś, co odwróci uwagę od tego, co zobaczyłeś. Najszybciej, jak to tylko będzie możliwe, porozmawiaj o tym z mamą albo tatą. To pomoże ci poradzić sobie z sytuacją.

Uzależnienie od gier

Badania naukowe pokazują, że wielogodzinne granie w gry elektroniczne, szczególnie gdy jest to połączone z niedoborami snu, powoduje wzrost poziomu agresji u gracza i to niezależnie od treści gier. W procesie uzależniania się od gier kluczową rolę odgrywa tzw. mechanizm dopaminowy.

Gdy pokonujemy zagrożenie, w mózgu wydziela się dopamina, która odpowiada za dwie rzeczy:

- nagradza za przetrwanie i wysyła komunikat: „To było dobre – powtórz to następnym razem”.

W grach nastolatek zwycięża przeciwników, zdobywa wirtualne nagrody. Ma nienaturalnie dużo okazji do pozornych sukcesów. A to z kolei zapewnia poczucie błogości.

Jednak w pewnym momencie gry przestają cieszyć, a równocześnie dziecko cały czas odczuwa przymus grania. Zalanie mózgu nienaturalnie wysokim poziomem dopaminy powoduje, że organizm zaczyna się przed tym bronić. Likwiduje część receptorów dopaminy.

Skutek? To, co na początku przynosiło radość, już jej nie daje. Tak jak u narkomana po pewnym czasie jedna dawka narkotyku już nie wystarcza. Potrzebne są silniejsze dawki – więcej i więcej. Dodatkowo uszkodzenia mózgu prowadzą do trudności ze snem i koncentracją, a także zapamiętywaniem czy opanowywaniem emocji.

 

JAK POMÓC DZIECKU, KTÓRE GRA ZA DUŻO?

Ustal limity grania zgodne z przywołanymi już  wytycznymi i ich Spokojnie wyjaśnij dziecku, z czego wynikają twoje decyzje, a w miarę jego rozwoju tłumacz mechanizmy i procesy zachodzące w mózgu. Zapewnij dziecku aktywność naturalnie podnoszącą produkcję dopaminy, np.: uprawianie sportu, rywalizacja, podróże, pochwały, poznawanie nowych

smaków itp. Upewnij się, czy dana gra nie zawiera niewłaściwych treści, takich jak seksualizacja, przemoc, okultyzm itp. Nie nagradzaj za np. dobre wyniki w nauce dodatkowym czasem ze smartfonem czy Internetem, by nie zaprzepaścić pracy włożonej w uwolnienie się od złych nawyków. Sprawdź oznaczenia PEGI, czyli Ogólnoeuropejskiego Systemu Klasyfikacji Gier obowiązującego w większości krajów, w tym w Polsce. I to co najważniejsze - buduj z dzieckiem dobre relacje. Jak to robić?

1. Nie bój się być przewodnikiem dla swojego dziecka. Jesteś dorosły, masz większe doświadczenie życiowe, masz kompetencje. Możesz być zarówno wzorcem dobrych zachowań, jak i źródłem cennych porad i wskazówek dla swojego dziecka.

2. Pamiętaj, że dzieci oczekują od rodziców wsparcia oraz bycia autorytetem. Potwierdzają to badania naukowe. Dzięki rodzicowi - przewodnikowi wskazującemu drogę i wyznaczającemu granice między dobrem a złem dzieci czują się bezpiecznie. Nie muszą uczyć się na własnych błędach.

3. Rodzic nie musi wybierać między kochaniem dziecka a byciem dla niego autorytetem.

Miłość i autorytet to nie dwie skrajności, ale dwa różne wymiary.

 Badania Instytutu Profilaktyki Zintegrowanej  pokazują, że jednym z najważniejszych czynników chroniących dzieci przed podejmowaniem zachowań ryzykownych jest dobra więź z rodzicami. Rodzice jako przewodnicy są w gruncie rzeczy najważniejsi.

Dziękuję Państwu za uwagę.

 

 

Zegar

Kalendarium

Rok wcześniej Miesiąc wcześniej
Maj 2024
Miesiąc później Rok później
Pon Wt Śr Czw Pt Sb Nie
29 30 1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 1 2

Imieniny